Tanya tańczyła po scenie i podrzucała jasnoniebieską podwiązkę wysoko nad głowami wiwatującego tłumu. Została rozebrana do dopasowanej niebieskiej bielizny – teraz gorsetu, majtek i pończoch, a gorset zakrywał tylko dolne połówki jej dużych otoczek, ledwo zakrywając twarde jak gumki sutki. „To wszystko, chłopcy” - wesoło zawołała Tanya do swoich gości. „Nic więcej nie wychodzi! Nie rozbiorę się do naga w dniu mojego ślubu dla kogokolwiek poza moim mężem! Zeszła ze sceny, słysząc buczenie, uściski, pocałunki i powtarzające się gratulacje. Czekała, zanim osobiście zabawiała swoich gości, aż większość zaproszonego personelu MI opuściła już recepcję, tak na wszelki wypadek, gdyby kiedykolwiek chciała „zrezygnować”...
1.6K Widoki
Likes 0