Trójca. Ta sama historia opowiedziana z trzech różnych perspektyw Cujo. Drzwi się otworzyły i mój właściciel wystawił głowę zza krawędzi. Miałem wrażenie, że przez większość swojego życia wpatrywałem się w zamknięty portal, choć oczywiście wiedziałem, że minęła dopiero godzina lub dwie. „Cujo; Chodź, chłopcze. Jego głowa zniknęła z lewych otwartych drzwi, a z pokoju za nimi unosił się nieznany zapach. Wiedziałem, że nie jest sam i że tą drugą osobą jest kobieta. Jej perfumy wyciekły przez szczelinę pod drzwiami. Mieszanka chemiczna mogła być atrakcyjna dla jego nieco ograniczonych zmysłów węchu; dla mnie było to odrażające i nie poprawiło się, kiedy poszłam...
1K Widoki
Likes 0