Nieokiełznani zabójcy Rozdział 1

1.3KReport
Nieokiełznani zabójcy Rozdział 1

Barman był ciężkim mężczyzną. Miał okrągłą, papkowatą twarz, małe oczy i duży nos. W tej chwili nieustannie drażniła go mucha, która najwyraźniej bardzo lubiła jego nos. Bar był najwyraźniej pusty, a wokół niego kręciło się kilku tancerzy, czekających na rozpoczęcie wieczoru. Niektórzy mieli już klientów i byli zajęci zaspokajaniem ich potrzeb.


W głowie przestało mi się kręcić, kiedy w kącie zobaczyłam tancerkę. Miała na sobie ciemnoniebieski jedwabny stanik i dopasowane spodenki. Jej skóra w kolorze kości słoniowej błyszczała w świetle światła. Miała zdenerwowany wyraz twarzy. Zauważyłem, że zmagała się ze swoim wewnętrznym ja. Mój ciąg myśli został przywrócony do rzeczywistości przez jakiś ruch w pobliżu wejścia. Volatiz wszedł do baru. Za nim szli mężczyzna i kobieta. Po tym, jak byli ubrani, przypuszczałem, że to jego ochroniarze. Kiedy barman zobaczył, że nadchodzi, podszedł do nich, aby ich powitać i zaoferował Votalizowi swój najlepszy stolik. Siedziałem kilka stolików od nich. Votaliz był dużym mężczyzną. Był wysoki, muskularny i sprawiał wrażenie autorytetu. Kiedy już usiadł, obok niego stanęli jego strażnicy. Szanowali go, a raczej bali się go. Widziałem to w ich oczach. Zwłaszcza strażniczka i sposób, w jaki rozmawiała z Volatizem, była dla niego kimś więcej niż tylko ochroniarzem.


Volatiz rozejrzał się po barze. W końcu powiedział strażnikowi, żeby przyprowadził jej dziewczynę. Strażnik wrócił z dziewczyną. To była ta sama dziewczyna w niebieskim staniku, którą obserwowałem wcześniej. Volatiz chwycił dziewczynę za rękę i pociągnął ją w stronę krzesła. Zaciskając jej nogi, położył ją na swoich kolanach. Dziewczyna zaczęła poruszać tyłkiem. Zaczął obmacywać jej lewą pierś nad stanikiem, jednocześnie uderzając ją prawą ręką. Dziewczyna skrzywiła się z bólu, ale nadal całowała jego fallusa. To działo się przede mną. Dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że żywiłem do tej dziewczyny pewne uczucia. Strażnicy stali po obu stronach Volatiz i cieszyli się przedstawieniem. Strażniczka lekko rozsunęła nogi. Przygryzała dolną wargę zębami. Było jasne, że chciała być na miejscu tej dziewczyny. Volatiz zaczęła szorstko obchodzić się z cyckami, szczypiąc je i przekłuwając. W końcu, gdy nie mogła już tego znieść, dziewczyna jęknęła, zeskoczyła z jego kolan i splunęła mu w twarz.

"Jesteś bestią. Używasz swojej mocy, aby znęcać się nad słabymi.

Mówiąc to, odwróciła się i uciekła, łkając. Volatiz wpadł we wściekłość. Po oczyszczeniu twarzy wyszedł z baru, a jego ochroniarze podążali za nim. Do tego czasu miałem już wszystkie potrzebne informacje. Po około dziesięciu minutach opuściłem bar.


Pogoda na zewnątrz była przyjemna. Wiał chłodny wiatr. Postanowiłem wrócić do domu pieszo, zamiast brać taksówkę. Atmosfera wokół była spokojna. W okolicy nie było wielu ludzi. Ulice w okolicy nie były oświetlone latarniami, dlatego dominowało światło księżyca. Zadzwonił mój telefon. To była wiadomość od Jayne. "Gdzie do diabła jesteś? Zabieraj swój żałosny tyłek do domu, bo inaczej go za ciebie pociągnę. „Jestem w drodze, Jayne”. Odpowiedziałem i pospieszyłem alejkami.


Gdy przechodziłem ślepą ulicą, usłyszałem krzyki i krzyki. „Jak śmiecie na mnie pluć. Zrobię z ciebie prawdziwą dziwkę.


Ukrywając się za rogiem, rozejrzałam się dookoła. To był Volatiz i jego strażnicy. Miał dziewczynę, która napluła mu na twarz. Na twarzy dziewczyny widać było determinację. Stała przed olbrzymem w postawie bojowej. Nogi jej się trzęsły, pierś unosiła, ale nie chciała się poddać. – Nie waż się mnie dotykać. Znam kung-fu. Dziewczyna powiedziała. „Jedyne co możesz zrobić, to zrobić sobie krzywdę. Wiesz, że nie masz szans, brudna suko. Mówiąc to, Volatiz podszedł do niej. Dziewczyna kopnęła go, on zrobił unik, chwycił ją za ramię i przygwoździł do ściany.

Strażnicy byli do mnie odwróceni plecami. Przeszedłem na palcach w ciemności i kopnąłem strażnika w bok, a następnie uderzyłem go w prawą nerkę. Gdy tylko strażnik się odwrócił, lewą ręką chwyciłem ją za nos i uderzyłem ją w splot słoneczny. Korzystając z odwrócenia uwagi, dziewczyna kopnęła Volatiz w pachwinę i uciekła. Ja również uciekłem za nią. Obaj strażnicy byli chwilowo niezdolni do pracy, dlatego zachowaliśmy między sobą odpowiednią odległość, zanim przestaliśmy biec. Dziewczyna nagle wybuchnęła śmiechem. – To było takie zabawne, jak złapałeś strażniczkę za nos. „No cóż, proszę pani, nie jestem wyszkolonym wojownikiem. Jestem lepszy w ukrytych sytuacjach.” Odpowiedziałem. – A tak przy okazji, czy to był twój pierwszy dzień w barze? Kontynuowałem.


Dziewczyna zmarszczyła brwi i powiedziała: „Skąd to wiedziałeś? Śledziłeś mnie? Myślałem, że jesteś tym dobrym człowiekiem. Podszedłem do pobliskiej ławki i powiedziałem: „Pani, stałaś sama w barze, podczas gdy inni tancerze rozmawiali ze sobą. Ciągle poprawiałaś stanik, starając się ukryć dekolt, co pokazało, że nie jesteś przyzwyczajona do pokazywania innym swojego ciała. Wreszcie obficie się zarumieniłeś, co zdarza się, gdy ktoś jest zdenerwowany, niespokojny lub wykonuje gorączkową pracę. Twoje źrenice też były rozszerzone. Wszystko to pomogło mi uwierzyć, że jesteś tam nowy”. "Niesamowity! Krzyknęła. Czym jesteś?" powiedziała chichocząc. „Jestem Brad. Jak masz na imię?" Zapytałam. – To Teeia. Odpowiedziała. Odprowadziłem ją do domu i po podaniu numeru kontaktowego przeprosiłem i udałem się do domu, gdzie wiedziałem, że ktoś będzie na mnie bardzo zły.



Gdy tylko dotarłem do domu, wiedziałem, że mam kłopoty. Frontowe drzwi były otwarte i Jayne stała na zewnątrz, oparta o poręcz. Mocno ściskała klamkę u drzwi. Jej twarz aż tryskała gniewem.


„Nie patrz tak na mnie, Brad. Zabiję cię i nakarmię twoim ciałem sępy”. krzyknęła Jayne.


„Hej, musiałem się czymś zająć
nieoczekiwany. Była sobie dziewczyna."



To ją zbiło z tropu. Wiedziała, że ​​nigdy wcześniej nie byłem z dziewczyną i zazwyczaj nigdy z nią nie rozmawiałem na takie tematy. Jayne była moją kuzynką i jedyną rodziną, jaką miałam. Poza tym stanowiliśmy zespół i razem prowadziliśmy interesy. Widziałem na jej twarzy drwiący uśmiech.



„W końcu kujon ma dziewczynę. Wow, kto
nieszczęsna suka?”



Jayne, odkąd pamiętam, miała ptasie usta i nie przeszkadzało mi to, ponieważ wiedziałem, że kocha mnie tak samo jak ja ją, a także dlatego, że nie mogła nic na to poradzić. Agresywność leżała w jej naturze. Miała dwadzieścia lat, była wyższa ode mnie i miała bardzo giętkie ciało.



„Nie jestem kujonem Jayne i najpierw musimy porozmawiać o Volatiz.”



Wziąłem napój gazowany z lodówki i usiedliśmy przy stole do pracy. Ścianę przed stołem przykrywała deska. Z dokumentów wziąłem zdjęcie Volatiz i przypiąłem je do tablicy.



„Więc co o nim wiesz. Z pewnością wygląda seksownie.” mruknęła Jayne.



„Jayne, tym razem jest inaczej. Robin powiedział mi, że Volatiz ma zostać porwany, a nie zabity, ponieważ jest jednym z głównych umysłów stojących za Abrostem. I uwierz mi, to nie będzie łatwe”.



Pracowaliśmy dla tajnego stowarzyszenia federalnego. Volatiz był jednym z dowódców organizacji znanej jako Abrost. Organizacja wykorzystywała szantaż, morderstwa i groźby jako narzędzia umożliwiające uzyskanie dostępu do wpływowych politycznie osób. Krótko mówiąc, rządzili krajem w sposób, który uważali za lepszy dla nich. Nasz wydział potajemnie działał przeciwko nim.



„Volatiz ma trzy słabości, które możemy wykorzystać i dwie mocne strony. Przede wszystkim zauważyłem, że końcówki jego przednich zębów są szorstkie, co wskazuje na to, że ma zwyczaj częstego zaciskania zębów. To sugeruje, że że ma bardzo wysoki temperament.” Powiedziałem.



„To okrutna bestia. Z pewnością pokocha walkę z bestią”. Powiedziała Jayne, wskazując na siebie.



„Po drugie, zauważyłem, że jego usta były czarne. Czarne usta mogą wskazywać na dwie rzeczy: albo ma zwyczaj przygryzania warg, albo jest zapalonym palaczem. A ponieważ nie zagryzał warg przy mnie, to musi być palił. I po trzecie, sposób, w jaki ciągle wąchał, z pewnością jest uzależniony, prawdopodobnie od heroiny.



– A co z jego mocnymi stronami? – zapytała Jayne.



„Jest silnie zbudowany. Chodził długimi krokami. Miał dobrą równowagę i kontrolę nad środkiem ciężkości. Jayne, jest dobrze wyszkolony i nie bylibyśmy w stanie do niego dotrzeć, gdyby był sobą. Poza tym, cały czas ma przy sobie dwóch strażników, nawet gdy jest w barze.



„Więc jaki jest plan, geniuszu?” – zapytała Jayne.



„Daj mi trzy dni i wtedy będziemy gotowi. W międzyczasie powinnaś kupić trochę kosmetyków, bo będą Ci potrzebne.” Zachichotałem i położyłem się spać, podczas gdy Jayne patrzyła na mnie ze zdziwieniem
twarz.



Obudziłem się wcześnie rano. Ubrałam się, założyłam czapkę i poszłam do kuchni. Jayne już wstała. Była w dżinsach i T-shircie. Wziąłem kanapkę i już miałem wyjść, kiedy
– zapytała Jayne.



„Dlaczego miałbym potrzebować makijażu? Czy zechciałbyś to wyjaśnić?”



Jayne nigdy nie używała makijażu. Nie zawracała sobie tym głowy, chociaż też ich nie potrzebowała. Ma ładną twarz, kiedy nie jest zła. Wiedziałem, że była ciekawa dlaczego, ale pomyślałem, że powinienem pozwolić jej się tym martwić przez jakiś czas. Pospieszyłem więc w stronę drzwi, nie odpowiadając. Jayne znalazła się przy mnie w mgnieniu oka, blokując przede mną drzwi.



„Chcę odpowiedzi i chcę jej teraz, robaku”. Jej twarz była surowa.



Uderzając ją w brzuch, przebiegłem obok niej ze śmiechem. Kątem oka widziałem, jak biegła za mną.



– Dostanę cię za tego kretyna. Splunęła. Byliśmy teraz w drodze. Była jakieś dziesięć stóp za mną. Chociaż była lepszą wojowniczką ode mnie, ale nie mogła mnie wyprzedzić. Byłem niski i silny
smukłe nogi, które niosły mnie jak kula. Był wczesny ranek, a ich nie było
wielu ludzi wokół. Biegliśmy pustymi ulicami i dotarliśmy na rynek.
Jayne ciągle mamrotała za mną przekleństwa.



Kiedy byliśmy mali, to była jej gra. Biła mnie i uciekała, a ja goniłem ją po całym domu. Ale teraz było o wiele zabawniej. W końcu skręciłem w ślepą uliczkę i musiałem się zatrzymać po drugiej stronie. Jayne leżała na moich plecach.



Przez chwilę krążyliśmy wokół siebie jak bestie, a potem Jayne rzuciła się na mnie. Najpierw uderzyła mnie w policzek, a potem kopnęła w udo. Upadłem na ziemię. Jayne skoczyła na mnie, sadzając mnie okrakiem na ziemi. Podniosłem ją z talii, przekręciłem się i pociągnąłem ją za włosy. Było tak, jak bawiliśmy się, gdy byliśmy dziećmi. Nagle, jak gdyby te wspomnienia pojawiły się w naszych głowach, zaczęliśmy chichotać.



„Czas zabawy się skończył”. Zasugerowałem.



Wkrótce znaleźliśmy się z powrotem na rynku, spacerując jak cywilizowani obywatele.



"Gdzie idziemy?" – zapytała Jayne.



– Musimy się teraz spotkać z Robin. Poprosiłem ją, żeby przyniosła mi trochę materiałów. Powiedziałem.



Po około piętnastu minutach spaceru spotkaliśmy Robina. Robin również pracował po naszej stronie. Miała niezwykle naturalny umysł i bardzo bujną wyobraźnię. Była niska, miała rude włosy i bardzo lubiła mówić. Zanim w ogóle zdążyliśmy się przywitać, Robin wypalił.



„Hej, nigdy nie uwierzyłbyś, co widziałem w moim śnie zeszłej nocy. Byłam wilczycą, która w ciągu dnia pozostawała w swojej ludzkiej postaci, podczas gdy w nocy zmieniałam się w dzikiego wilka. Któregoś dnia wyszłam na polowanie w lesie, kiedy natknąłem się na tego dzikiego wampira. Miał długie siekacze w kolorze kości słoniowej, piękne ciemnobrązowe włosy i muskularne ciało. Poza tym nie miał na sobie niczego poza szortami. Krótko mówiąc, był szalony, po prostu tak jak lubię. Więc kiedy siedział nad wodą, zaatakowałem go i próbowałem zmusić, żeby się ze mną skojarzył. Oboje wpadliśmy do wody, bijąc się i gryząc. Ale w końcu go przerosłem i my miał dominujący,
spocony seks.”


– Dobrze, że jesteś, Robin. – wymamrotałem, mając nadzieję, że to ją uciszy.



„Mam to, o co mnie prosiłeś, ale uwierz mi, nie było łatwo to zdobyć”. Wręczyła mi dwie małe paczki i mówiła dalej: „W białej paczce znajdują się papierosy ekstranikotynowe, a w czerwonej
zestaw do makijażu dla Jayne.” Powiedziała, posyłając Jayne szyderczy uśmiech.



Zostawiliśmy Robina i udaliśmy się do hotelu, w którym mieszkał Volatiz. Oprócz hotelu znajdował się sklep z papierosami. Poszliśmy do sklepu. Sprzedawca był grubym, wesołym mężczyzną. Rozmawialiśmy chwilę i zapytałem:


„Hej, jestem przyjacielem Volatiz i chcę mu zrobić niespodziankę. Ma to coś do papierosów ekstranikotynowych i pomyślałem, że dam mu to na urodziny. Więc kiedy przyjdzie kupić od ciebie papierosy, czy dasz mu to i nie powiesz mu, kto ci to dał?” Powiedziałem podając mu białe opakowanie.



Sprzedawca spojrzał na mnie z wyrazem obojętności, ale kiedy położyłem pieniądze na stole, zgodził się. Potem zabrałem Jayne na lunch. Kiedy jedliśmy, poinformowałem ją o planie.



„Powiedziałem Robinowi, żeby porozmawiał z handlarzem narkotyków i powiedział mu, żeby przez trzy dni nie sprzedawał Volatizowi heroiny. Bez narkotyków byłby bezsensowny, sfrustrowany i zdezorientowany. Ale kiedy będzie palił papierosy o wysokiej zawartości nikotyny, chociaż jego mięśnie zacząłby dobrze pracować, ale jego umysł nadal nie byłby w stanie jasno myśleć, co oznacza, że ​​mógłby odwiedzać inne miejsca, do których łatwiej byłoby dotrzeć
jego. Jeśli nie dostanie papierosów, to z powodu uzależnienia nie będzie mógł się ruszać. A ponieważ jego pokój hotelowy jest silnie strzeżony, nigdy nie moglibyśmy się z nim skontaktować.”



„Ale co to wszystko ma wspólnego z moim makijażowym kretynem?” Rzuciła wyzwanie. „Ma zwyczaj odwiedzać co wieczór bary. Tam będziesz musiał go uwieść i jakoś zaprowadzić do damskiej toalety. Ja zajmę się strażnikami, ty go zabierzesz. Robin będzie na nas czekał z tyłu drzwi." Powiedziałem.



„Niegrzeczny robak planujący”. Kontynuowała: „Ale nie przeczę, że byłoby fajnie”.

__________________________________________________________________________

To wszystko z pierwszego rozdziału, ludzie. Mam nadzieję, że dobrze się bawiłeś. Daj mi znać w komentarzach. Bardzo chciałbym poznać opinie. Miłego dnia lub nocy, niezależnie od tego, skąd pochodzisz

Podobne artykuły

Trener Kristen

Moja siostrzenica gra w softball w małej lidze sponsorowanej przez miasto, w którym mieszkamy. Jej trener, Kristen (imię zmienione), to tak naprawdę jedyna fajna rzecz w tych meczach. Kristen jest po grubej stronie. Ma pulchną twarz, na którą nakłada makijaż, i wydęte usta, które są tego samego ciemnoczerwonego koloru co jej długie, kręcone włosy. Nie jest to, co nazwałbym klasyczną pięknością, ale zdecydowanie jest „wykonalna”. I gdybym miał zgadywać, powiedziałbym, że prawdopodobnie była w jej wczesnym stadium do połowy lat 30-tych. Kristen wydziela również atmosferę, że kiedy jest poza boiskiem, jest dzika jak cholera. W rzeczywistości założę się, że kiedy jej...

3.5K Widoki

Likes 0

Rekolekcje par

Jon był twoim codziennym facetem, żonatym ze swoją żoną Grace przez sześć lat, dwójką dzieci, przez całe życie mieszkał w tym samym mieście. Kochał swoją żonę i zrobiłby dla niej wszystko; miał też wspaniałe życie seksualne. Byli razem od liceum i iskra wciąż istniała. Zrobili razem kilka szalonych rzeczy, a on był otwarty na wszystko, co Grace próbowałaby spróbować. Więc kiedy przyszła do niego na tydzień przed ich siódmą rocznicą i powiedziała mu, że zarezerwowała dla nich wycieczkę na tropikalną wyspę na tygodniowy wypad; był zachwycony możliwością ucieczki z pracy i relaksu z żoną. Był menedżerem w swojej pracy i miał...

4K Widoki

Likes 0

Kuzyni pożądają...

Cholera... kolejna noc niania w domu mojej cioci i wujków. Jestem ciągnięty tam iz powrotem prawie w każdy weekend. Nie żeby mi tak bardzo przeszkadzało, darmowe jedzenie, napoje i zioła sprawiają, że jest to o wiele przyjemniejsze doświadczenie. Zaczęło się to jako normalny piątkowy wieczór, ale skończyło się jednym z najdziwniejszych i najbardziej pamiętnych okresów w moim życiu. Nazywam się Cody i miałem wtedy siedemnaście lat. Siedemnastolatka... opiekująca się dzieckiem, tak myślisz? Cóż, brakowało mi wtedy przyjaciół, ponieważ właśnie przeprowadziłem się w okolice i chodź... darmowe zioło! W każdym razie podjechałem pod dom ciotki i wujków i już stali w drzwiach...

2.3K Widoki

Likes 0

Miłość nieznajomego

Za oknem padał deszcz. Wiał wiatr, a nade mną lał deszcz. Pobiegłem do telefonu i zadzwoniłem do przyjaciela, prosząc go, aby przyszedł i dotrzymał mi towarzystwa, dopóki burza się nie skończy. Kiedy usłyszałem jego pukanie, pobiegłem otworzyć drzwi. Przede mną stał mój przyjaciel Tim i przyjaciel, którego przyprowadził. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, że przyprowadzę Studa, on też nienawidzi burz. Powiedział przechodząc obok mnie do domu. Zamknąwszy za sobą drzwi, weszliśmy do salonu. Siedząc na kanapie włączyliśmy film dla zabicia czasu. Przeglądając kanały, Tim znalazł jeden z kanałów playboya. – Hej, masz coś przeciwko, żebyśmy na to spojrzeli? on...

1.9K Widoki

Likes 0

Nowość w mieście_(1)

Ostatni rok, jeśli moje życie było katastrofą. W ciągu dwunastu miesięcy straciłem dziewczynę na trzy lata, zostałem zwolniony z pracy, wyrzucono mnie z lokalnego college'u z powodu nieopłacania czesnego, a teraz w śmiałej próbie przejęcia kontroli nad moim pozornie dramatycznym życiem prawie się przeprowadziłem. tysiąc mil od mojej rodziny w Chicago i osiedliłem się w Dallas w Teksasie. Można powiedzieć, że była to bardzo dramatyczna, prawdopodobnie impulsywna decyzja w moim imieniu, ale na swoją obronę pomyślałem, że przeprowadzka do części kraju, gdzie wiedziałem, że nikt nie jest najlepszym sposobem na rozpoczęcie od nowa. Ale robię dygresję, dokonałem wyboru, aby to zrobić...

3.3K Widoki

Likes 0

Szybka kąpiel

W październiku było nie tylko gorąco, było gorąco, kropka. Mój pierwszy semestr w college'u komunalnym przebiegał dobrze. Przyzwyczaiłem się chodzić do biblioteki, żeby uczyć się między zajęciami; czasami po prostu spędzałem czas w kawiarni z kilkoma przyjaciółmi. Jednak dziś rano czułem się nieswojo. Tydzień wcześniej był normalny październikowy chłód i myślę, że jakiś geniusz w konserwacji postanowił wyłączyć system klimatyzacji. Prawie dwa razy zasnąłem na ekonomii. Moja spocona biała bluzka dawała wszystkim dobry widok na mój różowy stanik. Na szczęście miałem dwugodzinną przerwę między ekonomią a historią Ameryki. Nigdy bym nie przebrnął przez budzący mnie wykład pana Broughtona, gdybym nie zrobił...

3.7K Widoki

Likes 2

Przełącznik (zredagowany i przesłany ponownie)

WPROWADZENIE: Przepraszam za wszystkie błędy. Właściwie nie zamierzałem tego opublikować, kiedy to zrobiłem. Wciąż edytowałem, kiedy przypadkowo to opublikowałem. Mam pewne problemy z komputerem. Dziękuję prawie wszystkim za komentarze (z wyjątkiem osób, które używają opowiadań do publikowania komentarzy w poszukiwaniu lasek? Naprawdę! Czy to w ogóle działa??) Prawie skończyłem rozdział 2 (który zawiera kilka fajnych zwrotów akcji, które mam nadzieję polubię), ale zatrzymałem się, żeby trochę uporządkować rozdział 1 i opublikować go ponownie. Mam nadzieję, że ten jest łatwiejszy do odczytania. Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy czytali i tym, którzy komentowali. PRZEŁĄCZNIK - ROZDZIAŁ PIERWSZY Jessica siedziała w swoim pokoju, kłykcie...

2.1K Widoki

Likes 0

Noce na Ibizie

Przez całą noc krążyłem po nocnym klubie – w jakiejś obskurnej dziurze na Ibizie – szukając dziewczyny, którą widziałem poprzedniej nocy. Nie zrozumiałem jej imienia, ale była szampańską blondynką z grubym akcentem Geordie. Miała na sobie obcisły żółty top i krótką czarną spódniczkę. Była dość niska, przypuszczam, że miała nieco ponad 5 stóp wzrostu i miała na sobie świetny zestaw cycków. Ostatni raz ją widziałem, gdy odchodziła z dwoma chłopakami z Essex. Dyskretnie podążyłem za nimi, gdy szli ulicą i weszli na tył zaparkowanej furgonetki. Odczekałem kilka minut, zanim przeszedłem obok furgonetki i od niechcenia spojrzałem w okno. Gdy zbliżałem się...

3K Widoki

Likes 0

Kuzynka Jenna

To był weekend Dnia Pamięci i moja babcia, ciocia, wujek, kuzynka Jenna, mój tata i ja pojechaliśmy na północ, żeby trochę popracować. Wstawić łodzie, posprzątać dom na lato, skosić trawnik itp. Byłem podekscytowany, ponieważ miałem tam być z moją kuzynką Jenną, bez mojego brata lub jej brata na drodze. Przez ostatnie siedem lat pociągał mnie seksualnie mój kuzyn. Może dlatego, że nigdy nie byłam na randce, nigdy jeszcze nie uprawiałam seksu. Jenna ma 22 lata, a ja prawie 22, więc odkąd skończyłem prawie 15 lat, chciałem zobaczyć ją nagą i przelecieć. Cokolwiek by nie było, chcę ją przelecieć. Oczywiście są też...

2.1K Widoki

Likes 1

Ciernista róża Ch.04

Scarlett zacisnął pełne usta, gdy pochylił się do niskiego biurka obok łóżka, wziął czekające tam pióro, zanurzył je w czarnym atramencie i strząsnął nadmiar, zanim zrobił notatkę na czekającym obok niego papierze, wypowiadając te słowa na głos miękkim głosem, tak jak on. „Odkryłem, że Orces, choć dominująca w swojej naturze, może zostać ujarzmiona przy pomocy odpowiedniej dźwigni. Chociaż starają się sprawiać wrażenie władczych i potężnych, co z pewnością jest wzmocnione przez ich oczywistą siłę i sprawność fizyczną, podobnie jak większość, które znalazłem, można nimi łatwo manipulować obietnicą przyjemności. „Hej, pieprz się!” Orce, warknęła Linza, wbijając koniuszki palców w miękkość pluszowych policzków...

1.6K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.