Zemsta Daniela część 2
Karen była nieruchoma, gdy dochodziła do siebie po orgazmie.
Głos drwiący z jej podatności ciała na stymulację i że będzie miała więcej orgazmów.
To znienawidziło ją bez końca. Ten potwór!! Wykorzystując ją w ten sposób! Wiedziała, że to naturalne, że jej ciało reaguje w ten sposób na wibrator. Wiedziała, że jest gwałcona. Ale jak to możliwe, że ten diabeł może chcieć, żeby było to dla niej przyjemne.
"Tchórz!" pomyślała sobie.
Po raz kolejny usłyszała ruch za sobą. Co może się stać dalej?
Daniel wrócił do stołu. Zaśmiał się cicho sam do siebie. Doprowadził Karen do wytrysku w mgnieniu oka. Sprawił jej przyjemność, teraz nadszedł czas na ból.
Podniósł uprząż ze stołu. Dołączony do niego był gruby dildo o długości 10 cali i puszce po napojach. Zapiął uprząż wokół talii i zacisnął ją tak, żeby się nie zsunęła.
Odwrócił się i zobaczył, jak Karen lekko walczy z ograniczeniami. Starała się nie zwracać na siebie uwagi.
To go rozśmieszyło. Jego metaliczny śmiech z powodu syntezatora przestraszył Karen, ponieważ wiedziała, że została złapana.
„Posłuchaj mnie bardzo uważnie” zaczął mówić Daniel „teraz zaczyna się kolejna część naszego dnia. Proszę, nie krępuj się krzyczeć tak głośno, jak chcesz. To będzie bolało. Ale cię to nie zabije”
Karen krzyknęła i szlochała „proszę, nie rób mi krzywdy. Zrobię wszystko, co zechcesz”.
Daniel pomyślał sobie: „Czy możesz oddać mi moje serce?”
„ZROBIĘ wszystko, co zechcę” — powiedział Daniel.
Karen zdała sobie sprawę, że miał rację. Znowu bezskutecznie próbowała walczyć z więzami. To było bezskuteczne.
Walcząc, poczuła za sobą nacisk porywacza. I twardość dildo przyczepionego do mężczyzny. Daniel uderzył w plecy Karens długością dilda.
Poczuła jego ciężar i rozmiar i zadrżała. To spowodowało, że zaczęła gwałtownie walczyć z ograniczeniami.
Karen płakała teraz na serio. Bała się. Poczuła, jak duży gumowy dong ponownie uderza ją w tyłek. Czyjaś ręka chwyciła teraz garść jej długich, kręconych, brązowych włosów i przekręciła jej głowę z powrotem do głowy napastnika.
Daniel szepnął do niej „Pierdol się suko” i rozpuścił jej włosy.
Głowa Karen opadła do przodu i spoczęła w jej wyciągniętych ramionach.
Szloch wydobywał się z ust.. „Proszę, błagam! Nie rób tego”.
Odpowiedzią Danielsa było rozsunięcie jej tyłka na policzki i polizanie jej malutkiej dupeczki.
Karen zatrzęsła się, gdy język dotknął jej dupska. Język powoli kreśli kółka wokół różowej dziurki. Daniel szturchnął językiem jej teraz mokrą dupę. Było tak ciasno. Wiedział, że to będzie bolało i to bardzo.
Daniel odsunął twarz i język od tyłka Karens.
Karen poczuła, jak główka gigantycznego dildo naciska na mały otwór w jej tyłku. Czuła zimną, śluzowatą ciecz spływającą po jej tyłku.
„Nie rób tego! Proszę, błagam cię” płakała Karen. Łzy płyną z jej oczu do opaski.
Reakcją jej napastnika był większy ból niż kiedykolwiek wcześniej, w tym urodzenie Angeli.
Daniel chwycił biodra Karens, gdy trącił główką swojego dilda w jej różową dupę. Prośby i błagania Karens rozwścieczyły Daniela. Dawno nie słuchała jego próśb.
Karen wydała z siebie mrożący krew w żyłach krzyk. Poczuła, jak wielki intruz szybko i mocno rozdziera jej pomarszczony tyłek. Ból spowodował więcej łez i więcej krzyków.
Daniel uśmiechnął się, słysząc krzyk Karen. Spojrzał w dół, gdy kogut był zakopany około 5 cali w jej tyłku. Przyciągnął biodra Karen z powrotem do gigantycznego kutasa, aby uzyskać pełną długość.
Karen widziała gwiazdy, gdy poczuła, jak kutas wchodzi głębiej w jej tyłek. Wiedziała, że krzyczy, ale nie słyszała siebie. Ból był rozdzierający. Poczuła, jak kutas powoli wycofuje się z głębi jej tyłka. Poczuła ulgę, gdy głowa kutasa została cofnięta do wnętrza otworu jej dupka.
Bez ostrzeżenia dildo zostało wbite z powrotem w jej tyłek. Karen poczuła, jak powietrze opuszcza jej płuca. Nie mogła krzyczeć.
Daniel zaczął pieprzyć Karen tak mocno, jak tylko mógł. Długie głębokie pociągnięcia. Cały opór opuścił Karen. Jej głowa była bezwładna w ramionach.
Daniel przestał pieprzyć Karens w dupę po minucie lub dwóch. Na razie wyrządził szkodę. Płakała. Mamrocząc „nie, proszę przestań. To boli”
Daniel wyciągnął dużego kutasa z jej tyłka. Spoglądając w dół, gdy wyciągnął ostatnie cale, zauważył, że kutas nie miał już koloru skóry, ale był mieszanką brązu i czerwieni. Duża głowa wyskoczyła.
Daniel podszedł do stołu i odpiął uprząż. Pozwolił mu upaść na podłogę.
Karen słyszała, jak spada na ziemię, nawet przez jej szloch. Głośny huk wyrwał ją z zawrotów głowy. Bolała ją dupa. Poczuła, jak powietrze uderzyło w jej otwartą dziurkę, gdy tylko gigantyczny kutas został wyciągnięty. Poczuła, jak szlam wydobywa się z jej wciąż rozdziawionego dupka. Próbowała zamknąć dziurę mięśniami zwieracza, ale bolało bardzo.
„Będzie zimno” usłyszała ten cholerny metaliczny głos.
Po tych słowach poczuła wilgoć ręcznika ocierającego jej dolną część ciała.
Poczuła, jak ręcznik ociera jej tyłek i nogi.
Daniel ją oczyścił. Jej tyłek był bałaganem. Zadał jej tylko ułamek bólu, jaki ona zadała jemu. Ale ją oczyścił.
Kiedy skończył sprzątać, spuścił wzrok. Była czysta, a jej dupa była tylko lekko otwarta.
Daniel spuścił głowę i lekko pocałował ją w policzek.
Karen nie powiedziała ani słowa, ale jej jedyną myślą było...
„Co do cholery!”